Fantastyka to nie tylko naiwe bajeczki. To też poważne, zakrawające na filozofię rozmyślania. I to chcę wam pokazać: bo fantastyka to gimnastyka dla naszej wyobraźni i naszego rozumu.
Aleksandra Radziejewska: Koniec roku sprzyja rozważaniom na temat tego, co nas spotkało. Na blogach i portalach spotkać możemy się z różnymi podsumowaniami, tym razem jednak, zamiast zwykłego bilansu plusów i minusów chcę zaproponować wam coś innego (i mam nadzieję ciekawszego). O czytaniu, pisaniu i wszystkim, co z współczesną fantastyką związane porozmawiam z Dawidem “Fenrirem” Wiktorskim i Emilem “Rhegedem” Strzeszewskim. Pierwszego znacie jako autora bloga Zaginiony Almanach, drugi niedawno debiutował w Powergraphie powieścią “Ektenia”, prowadzi również blog Miejsce na krawędzi szeptu.
Zatem panowie, jak pod kątem czytelniczym oceniacie mijający rok?...
Całość dostępna TUTAJ