Czytanie to fajna sprawa: pozwala na chwilę uciec od szarej codzienności, poprawić humor po złym dniu w pracy czy zapełnić nadmiar wolnego czasu. Kto czyta, ten nigdy nie narzeka na nudę, za to częściej chodzi niewyspany. Tym, co często sprzyja kłótniom między czytelnikami ( i blogerami książkowymi) jest natomiast coś tak ważnego jak wybór preferowanych lektur. Coś o tym wiem, sama z politowaniem patrzę na osóbki, które od lat zachwycają się tym samym paranormalnym/romansowym chłamem i nie usiłują nawet odrobinę rozszerzyć swoich horyzontów.....